RSS
RSS

6 Dobrych Powodów by Pozbyć się Komentarzy


Kategorie: Pozycjonowanie, Społeczność, Treść, Wszystkie

13

Czy komentarze faktycznie dobrze wpływają na pozycjonowanie i odwiedzalność strony?

Okazuje się, że często przynoszą więcej szkód, niż korzyści...

Zazwyczaj mówi się, że komentarze na stronach internetowych mają same zalety. Dzięki nim, autor zyskuje dodatkową treść, którą indeksują wyszukiwarki, co z kolei przekłada się na zwiększenie liczby odwiedzin. Bywa, że strona zyskuje rozgłos właśnie dzięki dyskusji, która ma miejsce w komentarzach.

To brzmi całkiem sensownie i pozytywnie, jednak przeanalizujmy dokładniej wszystkie aspekty komentarzy.

Komentarze mogą źle wpływać na pozycjonowanie

Powiedzmy, że Twój artykuł ma 1500 znaków. Jeśli skomentuje go 10 osób, zapewne dodadzą drugie tyle, co pozytywnie wpłynie na pozycjonowanie.

Jednak co się stanie, jeśli artykuł ten skomentuje 100 osób? Twoja strona będzie indeksowana głównie pod kątem przeważających treści dostarczonych przez Internautów, a nie zawartości Twojego artykułu, zapewne pełnego słów kluczowych, w który włożyłeś swój cenny czas. To już nie wróży tak dobrze pozycjonowaniu, prawda?

Aha, a czy przypadkiem nie korzystasz z reklam kontekstowych, dostosowujących się do treści witryny? Ups!

Komentarze doprowadzają do szału

Zdarza Ci się przeczytać komentarz i dojść do wniosku, że pisał go troll? Niektórzy ludzie po prostu nie mają nic lepszego do robienia, niż doprowadzanie do kłótni w każdy możliwy sposób i przy każdej okazji. A Ty odpowiadasz za treści na swojej stronie i musisz zdecydować, czy odpowiadać na zaczepliwe pytania, czy też usuwać takie komentarze. Tak czy siak, troll i tak przejdzie na kolejną podstronę. Wniosek:

Komentarze marnują Twój czas

Ile czasu zajmuje Ci przeczytanie każdego komentarza i ocenienie, czy jest wart publikacji? A ile czasu tracisz na odpowiadanie?

Zauważ, że czas potrzebny na uporanie się z czterema komentarzami jest taki sam, jak czas potrzebny na napisanie nowego artykułu. Nowa treść na stronie poprawi Twoje wyniki w wyszukiwarkach i podniesie odwiedzalność. Odpowiedź na komentarz zadowoli tylko znikomy procent czytelników, którzy je czytają (zazwyczaj będą to tylko uczestnicy dyskusji).

A co z uciążliwymi spamerami? Ile czasu w tym tygodniu straciłeś na usuwanie spamu?

Komentarze są irytujące

Gdy Twoja strona będzie miała już swoje lata, co jakiś czas pojawi się geniusz, który zwróci uwagę na dezaktualizację treści. A Ty pomyślisz "no raczej! ten artykuł ma 3 lata!". Czy na prawdę potrzebujesz takiej dyskusji?

Popatrzmy też na inny przykład. Powiedzmy, że prowadzisz stronę o Firefoxie. Wnet pojawią się fani innych przeglądarek, którzy będą wskazywać, jak bardzo się mylisz, a Firefox nie jest poprawnym sposobem na surfowanie po sieci. Czy faktycznie chcesz znać ich opinie, czy może piszesz tylko o swojej ulubionej przeglądarce i masz gdzieś, czego używają inni?

A co z tymi wszystkimi Internautami, którzy uważają, że skoro piszesz o poradach do Firefoxa to z pewnością chętnie pomożesz im z dziwnym błędem w egzotycznej wtyczce? Jasne, jakbyś nie miał nic lepszego do roboty...

Komentarze spowalniają wczytywanie strony

Jeśli zależy Ci na prędkości (a powinno), to jest istotna sprawa. Nie tylko ładowanie komentarzy często zajmuje więcej czasu, niż ładowanie samego artykułu, ale też odstrasza Internautów, którzy widzą jak ich pasek przewijania kurczy się wraz z wydłużaniem się strony. Nie wspominając już o czasie potrzebnym na załadowanie avatarów, czy JavaScriptu obsługującego wątkowane komentarze...

W dzisiejszych czasach wszyscy chcą natychmiastowych odpowiedzi. Długi czas wczytywania strony i jej optyczna obszerność wskazują, że lepiej szukać konkretów gdzie indziej.

Komentarze często nie wnoszą nic do tematu

Jeśli tak jak ja podczas pisania starasz się wyczerpać temat, zazwyczaj nie ma wiele do dodania. Jasne - pewnie otrzymasz trochę miłych słów, ale będą one obarczone wyżej wymienionymi kosztami. Upewnij się, że Twoja treść jest wartościowa i daj sobie spokój z podziękowaniami - innych czytelników i tak one nie interesują.

Czy więc na prawdę potrzebujesz komentarzy na swojej stronie?

Komentarze

No popatrz, nie masz wyłączonych komentarzy. ;P

A tak na serio, to zazwyczaj można wyłączyć komentowanie artykułów starszych niż 3 lata, no nawet niż pół roku. To szczegół ;)

Poza tym nawet nie będę się kłócił :D

Jeśli się używa WordPressa, to można :)
W innym przypadku jest już z tym gorzej…

Na tym blogu akurat chcę dyskusji, żeby się czegoś nauczyć :)

Odpowiadając na Twoje pytanie: Tak potrzebuje! Twoje wymienione powody może i mają racje bytu, ale dla dobrego komentarza mogę posiedzieć godzinę dłużej przy tekście i napisać go jeszcze porządniej niż zamierzałem. Komentarze motywują, czy to pozytywne, czy to z konstruktywną krytyką. Nie wyobrażam sobie życia bez komentowania właśnie blogów. Wtedy bloger staje się takim dziennikarzem który udaję, że wie najlepiej i nie może się mylić, bo nikt mu uwagi nie może zwrócić. Po za tym czemu Ty nie usunąłeś systemu komentarzy z swojego bloga, jak Ci tak doskwierają i Ci się nie podobają?

Owszem, komentarze motywują. Z czasem jednak stajesz się tak pewny jakości swoich tekstów, że nie musisz czytać komentarzy, by wiedzieć, że są dobre. Wtedy też zazwyczaj masz już tyle komentarzy dziennie, że ich zatwierdzanie zajmuje Ci za dużo czasu. Na czymś trzeba oszczędzić, by wciąż móc produkować dobrą treść. Tak samo aktorzy nie siedzą tygodniami z fanami, lecz robią dalej swoje. Pozytywne komentarze (lub negatywne, konstruktywne) przydają się na początku. Potem niestety ograniczają rozwój.

Uwagę zawsze można zwrócić w mailu :) W większości przypadków uwagi są rodzaju “co Ty wypisujesz, jajko było pierwsze”. Zauważ też, że dziennikarze praktycznie nigdy nie odpowiadają na uwagi czytelników – myślę, że z powyższych powodów.

Na tym blogu chcę dyskusji. Na niektórych nie chcę i usunięcie z nich komentarzy było OGROMNĄ ulgą – 30min dziennie zaoszczędzone.

Jeszcze co do motywacji: jeden komentarz to opinia jednej osoby. Lepsze wnioski można wyciągnąć ze statystyk. Zadaj sobie pytania: czy liczba odwiedzających rośnie? Ile osób spędza na stronie tylko chwilę (coś jest nie tak z treścią), a ile kilka minut (czytają artykuł)? Ile osób przechodzi na kolejne podstrony (zainteresowała je Twoja twórczość)?
Wprawdzie nie zobaczysz konkretnych słów komentarza, ale zobaczysz bardziej obiektywne dane na dużej próbie. Wszystko to oczywiście podaje Google Analytics.

Zgadzam się, że na pewnym etapie trzeba robić swoje, a nie to co uważają czytelnicy. Ja ich zawsze słucham i odpisuję na *wszystkie* komentarze pod nowymi wpisami, ale nie znaczy to, że robię to co chcą czytelnicy. Tak, uważam, że część rzeczy wiem lepiej od czytelników.

Jest jeszcze taka sprawa, że komentują albo wierni fani, którzy piszą “tak, zgadzam się” albo “dzięki za wpis” (co oczywiście jest miłe), albo osoby, które nie przeżyją dnia bez pokazania, że one wiedzą lepiej. To ostatnie dotyczy w szczególności osób, które *nie wiedzą lepiej*, a po konstruktywnej odpowiedzi z niepodważalnymi argumentami znikają, żeby tylko pojawić się za parę dni pod innym wpisem. Mam takich dwóch stałych czytelników i paru okazjonalnych i czasem potrafią nieźle zirytować.

W moim odczuciu wszystko zależy od tematyki witryny, od jej popularności, grupy do której ma trafiać.
Jeśli chodzi o ten blog, to, jak sam powiedziałeś, komentarze przydają się, aby się czegoś nauczyć.

Natomiast zauważyłem na wydajnym komputerze brak kometarzy. Tam faktycznie mogłyby przeszkadzać. Przy opisywaniu Chrome’a czy OOorg zaraz by Cię zaatakował jakiś fan Microsoftu;)

Ja u siebie umieściłem komentarze z nadzieją, że użytkownicy w razie zauważenia błędu sami będą go wytykać. Wiem jednak już, że tak nie jest. Na szczęście, oprócz jednego, wszystkie komentarze są bardzo pozytywne, co dodatkowo mnie motywuje. Było też kilka spamów, ale szybko je ‘zniknąłem’.

Statystyki jak na razie pokrywają się z opiniami, ilość odwiedzin rośnie a czas i ilość przeglądanych stron nie są złe. Wprawdzie nie spodziewam się masowego przeglądania podstron, raczej widzę, że użytkownicy szukają pojedynczych, konkretnych informacji, jak w podręczniku. Choć są wyjątki.

Jeśli chodzi o flejmy, to na stronie poświęconej nauce chemii trudno się ich spodziewać:D

Jak na początku – uważam, że w ogólności komentarze nie są złe – zależy czego dotyczy witryna.

Komentarze zazwyczaj są ściśle powiązane z tematem artykułu a więc nie wiem skąd te Twoje obawy o nietematyczność. Poza tym zawsze masz możliwość przemoderowania wypowiedzi wyglądających jak spam.

Moderowanie trwa :)
A Off-Topici sie zdarzaja zaskakujaco czesto niestety…

A ja znam 6 dobrych powodów by nie pozbywać się komentarzy ;)

Ad1 Zgodzę się, to jest problem upakowania keywords, ale też trzeba sobie powiedzieć, że wpisy z komentarzami są chętniej odwiedzane. Nie ma sensu aż tak bardzo skupiać się na pozycjonowaniu artykułu w Google, to jest bardzo kruche, dziś jesteśmy w indeksie, a jutro może nas tam nie być. Też czytałem chyba na seomoz że artykuły, które są chętnie komentowane są wyżej w rankingu więc to niejako zaprzecza filozofii optymalizacji słów kluczowych. Nie wiem jak na to mam patrzeć, muszę chyba własne testy zrobić aby się przekonać co jest prawdą.

Ad2 Tak, choć zwykle ignoruje się takie rzeczy, szkoda czasu i życia na reagowanie na zaczepki.

Ad3 Kilkanaście sekund na akceptację i minutę lub dwie na odpisanie – z reguły tyle czasu to zajmuje. Myślę że to nic złego i nie zabiera dużo czasu, po drugie odpowiadając możemy zastosować optymalizację keywords, po trzecie, inni ludzie także czytają komentarze, bo właśnie z nich można się dowiedzieć lub wyłowić najatrakcyjniejsze rzeczy.

Ad4 Tutaj też się nie zgodzę, trzeba pozwolić na komentarze. Budowanie dobrych kontaktów, wchodzenie w interakcję z czytelnikami dzięki odpowiadanie na komentarze, to jest podstawa!

Ad5 Bez cienia wątpliwości Tak, tutaj Masz całkowitą rację. Można zminimalizować nieco tę uciążliwość ale na ścisłość zbyt wiele nie osiągniemy i trzeba znaleźć tutaj kompromis.

Ad6 No fakt, jak już pisać to solidnie, w szczególności na blogach wyposażonych w CommentLuv ;)

Pozdrawiam

Oj pozycjonowanie w Google nie jest kruche, jesli sie nie stosuje spamu :)

Samo przeczytanie i przemyslenie Twojego komentarza zajelo mi z 10minut (w tym jedzenie lodów), wiec troche jest :)

Statystyki są bezosobowe jak dla mnie. Wiem, że trzeba moderować takie komentarze, ale kurczę po to się chyba prowadzi bloga właśnie by dyskutować na dane tematy. Nie tylko przekazywać informacje i nie mieć kontaktu większego z czytelnikami. W końcu po takiej dyskusji pod komentarzami wychodzi elokwencja autora i wiele innych cech przez które można zyskać nowych czytelników. Teraz nastała zresztą jakąś moda. Minimalizm totalny, brak komentarzy za niedługo będziemy wklejać na strone sam tekst bez żadnego formatowania, bo tak szybciej, czytelniej i ogólnie lepiej. Oczywiście minimalizm do pewnego stopnia jest dobry, ale nie popadajmy w skrajności, aby odłączać czytelników od dyskusji z czytelnikami. Zresztą jak robią to duzi blogerzy? Odpowiadają na te ciekawsze pytania i po problemie.

Może i statystyki są bezosobowe, ale bardziej wiarygodne, niż opinia poszczególnych osób.
Kontakt można zawsze zachować uruchamiając forum.
Oczywiście to co piszesz jest prawdą, ale nie ma reguły – dla niektórych stron dialog będzie kluczowy, dla innych będzie uciążliwy z powodów wymienionych w artykule. Nie każdy powinien wyłączyć komentarze, ale warto się nad tym głęboko zastanowić. I warto to ponownie rozważać co kilka miesięcy wraz ze wzrostem ruchu na stronie.

Komentuj

Subscribe without commenting