Prosty sposób na przyjemne, delikatne tło pod tekst nagłówkowy w CSS3:
text-shadow: 0px 4px 3px rgba(0,0,0,0.4),0px 8px 13px rgba(0,0,0,0.1),0px 18px 23px rgba(0,0,0,0.1);
Przykład:
Zaczerpnięte z Design Hack.
Do sprawdzenia, jaka czcionka występuje w obrazie, można użyć usługi What The Font. Alternatywą, znalezioną w Google, jest What Font Is.
Można też wykrywać czcionki innymi sposobami, ale nie wydają się zbyt skuteczne.
WordPress posiada dobrze zbudowany system szablonów, ale czasem nie jest jasne, czy za wyświetlenie danej strony odpowiada plik front-page.php, czy home.php (różnica dosyć subtelna, front-page.php to szablon dla strony ustawionej w menu Ustawienia -> Czytanie w polu “Strona główna”, a home.php – dla “Strony z wpisami” w tym samym miejscu panelu), czy też używa page.php, index.php, a może czegoś innego.
Z pomocą przychodzi wtyczka What The File, która wyświetla u góry paska administracyjnego informację, jaki plik szablonu jest używany na danej podstronie:
Od firmy Market Samurai zasłyszałem ciekawy trik na podniesienie energii głosu, czyli zrobienia wrażenia ekscytacji i przekonania z nagrania, które jest dosyć flegmatyczne.
Wystarczy w Audacity zaznaczyć nagranie i kliknąć Efekty → Zmień tempo (nie prędkość) i zwiększyć tempo o 10% do 15%.
Efekt faktycznie jest pozytywny, aczkolwiek nie zawsze potrzebny. Jest bowiem wtedy trochę mniej czasu na przyswojenie wiedzy przez słuchającego. Do celów nauczania i tłumaczenia lepiej zostawić standardowe tempo, natomiast jako narzędzie marketingowe ten trik wydaje się bardzo dobry.
Korzystając z serwisu TripAdvisor trafiłem na bardzo przydatną funkcjonalność: podpowiadanie w polu szukania ostatnio odwiedzonych podstron serwisu.
Zazwyczaj bardziej kojarzy się serwis, w którym się szukało (np. po layoucie), a mniej konkretną znalezioną podstronę (w tym przypadku miejsce na nocleg).
W przypadku TripAdvisora ma to dodatkowe znaczenie, bo na środku ich strony głównej jest właśnie wyszukiwarka, a nie jakieś polecane miejsca.
Poniżej screenshot.