Infografiki przeżyły swój boom chyba gdzieś między rokiem 2010 a 2011. Muszę przyznać, że początkowo były bardzo przydatne, konkretne i dodawały coś wartościowego do treści tekstowej.

Obecnie jeśli widzę słowo "infografika" w tytule strony, natychmiast ją opuszczam.

Zalety infografik

Infografiki mają taką zaletę, że łatwo się je rozpowszechnia na serwisach społecznościowych (w szczególności Pinterest) - zajmują sporo miejsca i rzucają się w oczy.

Odnośnik do strony autora mało komu się chce usuwać, bo wymaga to edycji obrazu. Poza tym wystarczy przeciągnąć plik grafiki z dysku do wyszukiwarki Google Images, by szybko wykryć kopie (nawet lekko przerobione, np. z wymazanym autorstwem).

Wreszcie, sami autorzy innych stron lubią wrzucić infografikę jako treść wpisu - zajmuje to chwilę, treść jest konkretna i obszerna dla użytkownika, a wyszukiwarka nie zalicza jej jako duplicate content.

Problemy z infograifkami

Zalety prezentują się super. Problem w tym, że z infografik robi się od około roku totalne narzędzie spamerskie. Wyjaśniam, że przez spam rozumiem tu niechcianą treść, czyli użycie infografiki tam, gdzie jej być nie powinno, a redaktorzy serwisów internetowych na potęgę wrzucają na nie dziadostwo, które tylko ładnie wygląda.

Według mnie infografika nie powinna służyć do:

• pokazania, ile fikuśnych czcionek się ma w systemie
• zaprezentowania wszystkich dostępnych stylów tych czcionek
• przedstawienia, ile jest ustawień rozmiaru pisma umożliwiających wygodne przeczytanie tekstu oraz kilku, które to uniemożliwiają
• pokazania, ile jest pastelowych kolorów
• zrobienia wykresu, który jest niedokładny i którego zrozumienie zajmuje więcej czasu, niż przeczytanie opisu
• przedstawienia w inny sposób danych, które są ewidentnie tabelaryczne
• zamieszczenia obrazów kilku nic nie wnoszących do tematu postaci, jak smerfy, pingwiny, czy pandy
• napisania wyłącznie treści tekstowej

Jeśli miałbym z tej listy wybrać tylko najważniejszy punkt, to zdecydowałbym się na ostatni. Ogólnie: jeśli tekst napisany na stronie nie zyska nowej treści dzięki wrzuceniu go do pliku graficznego, to nie powinno się tego robić.

A przynajmniej tak by było idealnie i nie tracilibyśmy czasu na wyciąganie kilku faktów z morza pierdół. Niestety prawa marketingu są nieubłagane i ludzie prędzej rozpowszechnią grafikę, niż tekst.

Na zakończenie infografika, która sprowokowała ten tekst (genialnie piękne koło, bezużyteczne w dolnej połowie - spróbuj przeczytać treść) oraz infografika, w której obraz dodaje wartość treści tekstowej (mój szałowy projekt na studia).

Szybkie tworzenie infografik

Oszczędność czasu i brak spamu sobie, a marketing sobie, więc dziadowskie infografiki tworzyć należy. Mój dobry znajomy Krystian z firmy IDEA Interactive, tworzącej i pozycjonującej strony w Kielcach, podsunął mi link do narzędzia umożliwiającego szybkie i darmowe tworzenie infografik - Infogr.am.

Z opisu i screenshotów wygląda całkiem nieźle, chociaż nie zakładałem konta i nie sprawdzałem, bo jak widać w tym wpisie, infografiki mnie odstraszają :)